W tym kontekście z wielkim niepokojem przyjmujemy ostatnie doniesienia mediów o tym, że w otoczeniu polskiego rządu znajduje się działaczka, wobec której istnieje przypuszczenie, że ma związek ze „zorganizowaną grupą zajmująca się przemytem nielegalnych imigrantów, której struktura przypomina siatkę szpiegowską i która ma otrzymywać informacje od służb rosyjskich i białoruskich” – tak sprawę relacjonowała Telewizja Republika. Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy tej samej stacji, w materiałach zgromadzonych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Straż Graniczną i prokuraturę przewija się nazwisko Klementyny Suchanow – osoby zaangażowanej w prace dwóch komisji rządowych, w tym tej odpowiedzialnej za badanie obcych wpływów w Polsce. Jak w swym komunikacie z 20 maja informuje Prokuratura Krajowa, prowadzone jest „wielowątkowe śledztwo dotyczące uczestniczenia oraz kierowania działalnością na terenie Polski i poza jej granicami zorganizowanej międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się organizowaniem nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej obywatelom państw z Bliskiego Wschodu i Afryki”. To z nią związek mogła mieć Klementyna Suchanow.

Nie możemy zrozumieć, co doprowadziło jednego z najważniejszych członków Pana gabinetu – Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara – do podpisania umowy na sporządzenie ekspertyzy przez Klementynę Suchanow na potrzeby komisji mającej badać wpływy rosyjsko-białoruskie w Polsce. Decyzja o włączeniu Suchanow w prace tej komisji jest dla nas jeszcze bardziej zdumiewająca w kontekście tego, że Suchanow otwarcie przyznaje, że w 2019 roku uczestniczyła w Moskwie w projekcie wspólnie z Aleksandrą Elbakian – osobą, która w Rosji ukrywała się przed ekstradycją do Stanów Zjednoczonych w związku z podejrzeniem szpiegostwa na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Ponadto Klementyna Suchanow jest stałym członkiem mocno upolitycznionej komisji do spraw wyjaśnienia mechanizmów rzekomych represji wobec organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz działaczy społecznych w latach 2015-2023. Za organizację obu tych komisji odpowiada resort Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara.

Za niedopuszczalne uznajemy włączanie w prace państwowych organów, zwłaszcza tych mających dostęp do informacji i dokumentów niejawnych, osób wobec których istnieją uzasadnione wątpliwości, czy ich działania mogły sprzyjać interesom Rosji i Białorusi przy przemycie nielegalnych imigrantów do Polski.

Naszym zdaniem, podobne praktyki stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski.

Dlatego stanowczo domagamy się od Pana drobiazgowego wyjaśnienia przez polskie służby tej sprawy.